21 grudnia drużyna koszykówki chłopców z SSP nr 6 udała się do Włocławka. Wyjazd miał dwa cele. Jeden to mecz towarzyski z miejscowym WTK Anwil, drugi zaś to wizyta na meczu w ramach Pucharu Europy pomiędzy WTK Anwil Włocławek a włoskim Pepsi Juve Caserta. We włoskim zespole gra wrześnianin Łukasz Koszarek.

   Wydarzenie dla naszego zespołu było ogromne, ponieważ mieliśmy okazję zagrać na Hali Mistrzów, tuż przed meczem seniorów. Pierwsza kwarta należała do nas wygraliśmy ją 25:17, graliśmy szybko w ataku i nieźle w obronie. Drugą przegraliśmy aż 12:25 i do przerwy mieliśmy 5 pkt straty 37:42. Trzecia kwarta to gra kosz za kosz. Za to pierwsze 4 minuty ostatniej części wygraliśmy 11:2 i było 66:60 dla nas.

    12 sekund przed końcem prowadziliśmy 74:72 a Witold Nowak rzucał dwa rzuty wolne. Niestety żadnego nie trafił, ale chwilę po tym wymusił przewinienie w ataku gospodarzy i mieliśmy piłkę do wyrzutu zza linii bocznej, wydawało się niektórym, że jest po meczu. Były niespełna 4 sekundy do końca meczu.

   Wykonywaliśmy rzut z autu tak, że popełniamy błąd linii środkowej, czas nie ruszył i to przeciwnicy mają piłkę. Ich rzut za 3 pkt jest na szczęście niecelny i mogliśmy cieszyć się za zwycięstwa. Cieszy zwycięstwo, mimo że zdecydowanie przegraliśmy grę na zbiórce. Obawialiśmy się wysokiego zawodnika gospodarzy, ale Mikołaj Czyż dał mu rzucić tylko 2 punkty, sam zdobywając 19.

   WTK Anwil Wlocławek - MKS Września 72:74. Punkty dla naszego zespołu zdobyli: Czyż 19, Czernielewski 14, Nowak 12, Prętkowski 10, Szalbierz 7, Baranowski 6, Szafraniak 4, Staszak 2.